19 maja 2016

Trudne początki

Tyle ciekawych blogów wokół, a ja dotychczas tylko czytam... No więc chcę spróbować sama, jak to się robi. Bo nie wystarczy umieć pisać - trzeba jeszcze mieć o czym! No i te wszystkie ustawienia parametrów, jakieś gadżety. Uczę się i dlatego proszę o wyrozumiałość.
Zacznę może od moich pasji - patchwork i Electric Quilt (EQ7) - i dziś pokażę wam ostatnią pracę w toku (tych wcześniejszych, nadal w toku, jest więcej - będą pokazywane stopniowo):
- prezent dla przyjaciela - tzw. Lasagne quilt z wstawkami wg. Carmen Mann (będą poprawki!) :
 Wspomnienia z podróży

- i majowy projekt na comiesięczny konkurs klubu Electric Quilt -  tym razem trzeba było wybrać z biblioteki Layout uprzednio zdefiniowaną formę gwiazdy i wypełnić ją blokami (ciekawe, czy zgadniecie wybrane formy gwiazd; jeśli nie - zajrzyjcie do komentarzy przy moich projektach tutaj):
 Space Mill

  Super Nova
Ale tych projektów EQ szyć nie będę - są zbyt wymagające! (nagrodą w konkursie są wszystkie nadesłane projekty EQ: aby z nich skorzystać, trzeba poprosić o zgodę autora. Ale można się na nich uczyć, przerabiać je czy uzupełniać). Mnie interesują prace bardziej nowoczesne i dużo mniejsze, jak na przykład te:
- z projektu "Schachtelquilts" (quilty z pudełka) mojej lokalnej grupy patchworkowej 
 Róża Króla Midasa 20 x 20 cm

 - z serii "Interpretacje kart pocztowych"
 Kręcone Schody 20 x 30 cm
 Oryginał

W obu mini-quiltach naszyłam elementy przestrzenne z kopert ochronnych zrobionych z Tyvek®. Schody wycięłam nożyczkami z ząbkami (patrz zdjęcie oryginalnej karty), które prawdopodobnie zmieniły napięcia powierzchniowe Tyveku, bo bąble są raczej płaskie. W Midasie oprócz niezliczonej ilości koralików, cekinów i ściegów hafciarskich jest także Angelina® w postaci naprasowanej folii i włókien. Na początek chyba wystarczy... Mam nadzieję, że się wam moje prace podobają.

6 komentarzy:

  1. Szkoda, że angelinę i tyvek najlepiej na żywo oglądać, zdjęcia nie oddają uroku.
    Danka, poklikaj coś, bo jak piszę u Ciebie komentarz, to przenosi mnie na jakąś dziwną próżnię i mam tylko okno komentarza, a nie widać już Twojego wpisu.

    Widzisz, mówiłam, że pomogę :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Danka, jak miło Ciebie czytać. Myślałam, że nigdy się nie doczekam. Cieszę się bardzo.

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie się pokazuje pod tytułem posta "Show original post"- jak w to kliknęłam, to się post pokazał i teraz mogę go "Hide". Czy to masz na myśli pisząc próżnia?

    OdpowiedzUsuń
  4. Aniu - miała być niespodzianka, bo się dopiero uczę. Ale dużo przyjemniej uczyć się w towarzystwie wszystkowiedzących!!! Ja tez się bardzo ciesze!!!!!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jo - pokażę detaliczne zdjęcie tej róży. :)

    OdpowiedzUsuń